«Kelly calèche» Hermes: Anatomia smaku
 Ostatnio byłem Hermès butikowy na Wall Street, gdzie perfumy były «Kelly Calèche».

Jest to pierwsza firma zapach od Jean Claude Helene został perfum firmy. Kocham Hermes, kocham pracę Jean-Claude Helene, i, moim zdaniem, zeszłoroczny «Terre d'Hermes» był wielki. «Kelly calèche» - najbardziej oczekiwanych w tym roku moje perfumy.

Aroma «Kelly Calèche» nazwany na cześć Kelly torebki i oryginalne perfumy «calèche».

«Kelly Calèche» otwiera figlarny zapach owoców cytrusowych. Przez pewien czas przypomina jasny grejpfrutowy aromat «Rose Ikebana», to staje się nieco ciemniejszy odcień dymu i dostaje, przypominając aromat «Osmanthe Yunnan». W nim znajduje się kropla coś owocowy, jak brzoskwinia lub moreli. Ten zapach zniknie, ale kilka godzin później pojawi się ponownie. Sercem zapachu jest wypełnione zapachem kwiatów: mimozy, irysa, róże. Nie mogłem poczuć tuberozy i konwalii. Smak jest obecny jeden więcej nuty kwiatowe, które Wiedziałem, ale nie pamiętam nazwy kwiatu, wypływający podobny zapach.

 «Kelly calèche» Hermes: Anatomia smaku
   «Kelly calèche» - niezwykły smak. Po pierwsze, nie tylko przyjemny. Jean-Claude Helene zna się na rzeczy, a smak «Kelly Calèche» naprawdę piękne. Na początku byłem trochę rozczarowany z tego - to nie było całkiem to, czego się spodziewałem, ale z czasem doceniam smak i uświadomił sobie, że jest po prostu oszałamiający. Tak więc, chciałbym wyodrębnić go z całego przepływu perfum, który ukazał się w tym roku.

Autor: Anatolij Sverdlov